fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Memento dla rządzących: Wybory wygrały kobiety!

Nie jest ważne kto przyczynił się do tego skutku – nawoływanie elektoratu przez partie uczestniczące w wyborach czy społeczne, obywatelskie akcje przekonujące kobiety do udziału w wyborach, dość stwierdzić, że ¾ kobiet pojawiło się przy urnach. Oczekiwania tych kobiet najogólniej mówiąc dotyczyły ich żywotnych praw. Większość z nich, to pamietające te marsze z 2020 roku, kiedy orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego J. Przyłębskiej zakazano w Polsce aborcji, a przynajmniej zaostrzono te prawa.

W toku kampanii wyborczej ugrupowania startujące w akcie obywatelskim 15 października, a zwłaszcza ich kobiece reprezentantki obiecywały, że prawa kobiet będą priorytetem i jak najwcześniej będą uregulowane. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że ustawowa droga napotka barierę w postaci weta Prezydenta RP. Inne propozycje rozwiązań poróżniły partie zawiązujące koalicję rządową na tyle, że tzw. kwestii aborcyjnych nie zapisano w umowie koalicyjnej.

O ile reprezentantki KO i Lewicy były bliżej postulatu: „aborcja dostępna, bezpieczna, bezpłatna, legalna do 12 tygodnia ciąży, bez podawania przyczyn”, to partie „Trzeciej Drogi” upierały się przy uzyskaniu opinii w wyniku krajowego referendum (rzekomo dlatego, że wtedy prezydent RP A. Duda nie będzie mógł wetować).

Motywacja nieujęcia tych kwestii w umowie koalicyjnej była zrozumiała, ale kobiety Lewicy postanowiły jednak szukać innej drogi, by dowieść swoim wyborczyniom, ze ich prawa są istotne i szanowane i walka o ich urzeczywistnienie może mieć różne formy.

Kobiety z Klubu parlamentarnego Lewicy złożyły wczoraj, w pierwszym dniu nowego Sejmu X kadencji, projekty dwóch ustaw do Laski Marszałkowskiej – o legalnej aborcji do 12 tygodnia ciąży oraz o dekryminalizacji pomocnictwa w aborcji. Symboliczny gest, ale symbol bardzo ważny. Symbol, bo w rzeczywistości procedowanie przez Sejm tych projektów (nawet bez użycia marszałkowskiej zamrażarki) może rozpocząć się w chwili powołania sejmowych komisji, a te powstaną nie tak szybko.

Kobiety z Lewicy postanowiły tymczasem zabiegać o zgromadzenie większości głosów poparcia dla tych projektów wśród wszystkich posłów.

Jedno jest pewne, postulatów kobiet z kampanii wyborczej i z wielu marszów po 2020 r. nie wolno zapomnieć, pominąć, zlekceważyć. Ceną może być, że te ich miliony stracą zaufanie do swych reprezentantów w parlamencie i podczas kolejnych wyborów już ich nie będzie…

Opr. nim, 13 listopada 2023 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem